[Test] Prestiż i jakość – Asus NX500j

Asus NX500j to jeden ze zdecydowanie najlepszych i najbardziej interesujących notebooków, z jakimi miałem do czynienia w ostatnim czasie. To istny potwór, jeżeli chodzi o jakość i wydajność, do tego bardzo stylowo wyglądający. Zdecydowanie są powody, by się zakochać.

Pierwsze wrażenia

NX500j od samego początku potrafi do siebie przekonać i trudno się do niego źle nastawić. Jest mały, zgrabny i elegancki, kiedy go wziąłem w dłonie od razu do głowy przyszła mi dość złośliwa myśl, by pójść z nim do jakiejś modnej warszawskiej kawiarni – by hipsterscy fani „nadgryzionego jabłka” mogli się zastanawiać, co to za sprzęt i irytować porównywaniem ze swoimi „cackami” (i Apple niekoniecznie by z tej batalii wyszło zwycięsko…).

NX500j ma jednolitą srebrną kolorystykę, zrobiony jest prawie w całości z aluminium, pod względem designu prezentuje się naprawdę dobrze i jest wykonany ze smakiem. Akcent w postaci ekranu z jednolitej tafli szkła jeszcze bardziej podkreśla, że mamy do czynienia z komputerem z najwyższej półki. Nacisk położony na świetną prezencję jest bardzo widoczny także w detalach – to jak zostały rozłożone przyciski klawiatury ze sporą ilością niezagospodarowanego miejsca, tak samo z bokami tego Zenbooka, śmiało można było jeszcze umieścić kilka dodatkowych gniazd. Projektanci woleli jednak pozostawić wolną, niezagospodarowaną przestrzeń – wszystko ma tutaj wskazywać na zbytek, sprawić by posiadacz tego sprzętu czuł się nobilitowany – jakość i prezencja, nawet kosztem pewnych praktycznych rozwiązań.

Co do tych ostatnich należy zwłaszcza nadmienić, że brakuje bocznej klawiatury numerycznej, a wśród złącz i gniazd nie znalazło się miejsce na napęd CD. Jeśli któreś z tych rzeczy są dla was ważne, to ten Zenbook z pewnością nie jest dla was. Osobiście nie pamiętam, kiedy po raz ostatni korzystałem z płyt CD, klawiatura numeryczna już bardziej jest mi potrzebna, niemniej tego rodzaju wady NX500j się przebacza ze względu na to, co oferuje. Co, oprócz samego notebooka, znajdziemy w pudełku? Wyposażenie jest standardowe z wyjątkiem smukłej srebrnej torby na nasze cacko (jest ona widoczna na jednym z zamieszczonych zdjęć).

Odpalamy!

Egzemplarz, który miałem okazję testować, posiadał Windowsa 8.1 z możliwą aktualizacją do „dziesiątki”. Pierwsza rzecz, którą się od razu wyłapuje to to, że 15-sto calowy ekran jest dotykowy, szklana tafla prezentuje się świetnie i wszystko bardzo dobrze na niej widać, nie ma żadnych problemów z odbijającym się światłem. No i obraz 4k. W notebooku. 15-sto calowym. To robi wrażenie. I oczywiście wbudowana kamera HD. I automatyczne dostosowywanie podświetlenia ekranu do jasności otoczenia (sprawdza się, choć można tę opcję też wyłączyć i całość ustawić ręcznie wedle woli). I wbudowane 2 dobre jakościowo głośniki stereo zamiast standardowego jednego. I podświetlana na jednolity biały kolor klawiatura (tu akurat szkoda, że nie wykorzystano jakiejś lekkiej mieszanki kolorystycznej, chociaż możliwe, że nie pasowałoby to pod względem designu).

Jest jeszcze parę tego typu „i”, NX500j jest bogaty w takowe smaczki. Dodać należy, że ponadto pracuje bardzo cicho i powierzchnia nie nagrzewa się nadmiernie, nawet przy dłuższym, wielogodzinnym używaniu. Tylko jedna rzecz niezbyt mi się spodobała – klawiatura wydaje mi się nieco za miękka, przyciski za łatwo ustępowały, wolałbym twardszą, ale to już kwestia preferencji, pewnie na odbiór wpłynęło moje przyzwyczajenie.

Co do gier i ogólnej wydajności, to już patrząc na podzespoły (szczegółową specyfikację znajdziecie pod koniec artykułu), można łatwo zauważyć, że NX500j jest sprzętem bardzo silnym, istnym potworem, jeśli chodzi o notebooki, mogącym spokojnie konkurować pod tym względem z czołówką stacjonarnych „blaszaków”. Nie będziecie mieli żadnego problemu z odpaleniem jakiegokolwiek nowego tytułu na mocno wyśrubowanych ustawieniach, wszystko wam będzie śmigać gładko. Pewnie niejeden gracz zakocha się w tym sprzęcie, jeśli stanie się jego posiadaczem.

Końcowa ocena

Dawno nie miałem okazji testować tak potężnego sprzętu, zarazem tak przyjemnego dla oka. NX500j wad ma naprawdę niewiele i są to kwestie trzeciorzędne. Oferuje za to mnóstwo rzeczy, za które można go pokochać – obraz 4k, szklana tafla ekranu, wykonanie, wydajność. Ten Zenbook to naprawdę udane połączenie prestiżu i jakości. Jak się już jednak domyślacie, jedynym jego problemem jest cena – to sprzęt z najwyższej półki i zdecydowanie tani nie jest. W tej chwili nie można go jeszcze nigdzie w Polsce kupić i nie ustalono nawet jego ewentualnej ceny na naszym rynku. Nie wiadomo też, czy w ogóle w naszym kraju zadebiutuje, często tego typu ekskluzywne „zabawki” do nas nie trafiają, bo niewielu klientów u nas może sobie na nie pozwolić. A szkoda, bo pomijając cenę, NX500j jest świetnym notebookiem, którego wiele osób chciałoby mieć.